To nie jest nowe zjawisko

Pszczoły, które przychodzą do pasieki jako rójka, której nie zwalcza się potem warrozy, a one 5 lat żyją, opisywane są w latach 90-tych. Żeby dobrze przybliżyć, od jak dawna takie rodziny mamy w naszym kraju, można przypomnieć, że akcja "Powrotu do przyszłości" zaczyna się w 1985 roku, a Marty cofa się o 30 lat, do 1955. Teraz mamy rok 2025 i cofnięcie się o tak wiele lat, zabierze nas w rok... 1995. Właśnie wtedy, zgodnie z "Pszczelarzem Polskim" nr 5/2001, do autorów prezentacji przyleciała rójka, której nie zakarmiano, ani nie zwalczano warrozy. Zaproszenie rójek do własnej pasieki jest jednym z wymienionych w książce (tej, co wyjdzie najprawdopodobniej w maju) sposobów, by zacząć swój amatorski proces selekcji. Jak widać, tu i ówdzie się udało. 5 lat bez zwalczania warrozy - to chyba sukces!? Ciekawe co dalej działo się z tą rodzinką i pasieką.